czwartek, 22 marca 2012

Zakupy kosmetyczne

Cześć kochani,

Dzisiaj czas na małe zakupy kosmetyczne. Za pięć dni wylatujemy do Polski na trzy tygodnie urlopu, więc musiałam uzupełnić braki kosmetyczne.
  • Szampon do włosów normalnych  MessHead ( 900ml )  -  zawiera pro - witaminy B5, nawilża włosy, powoduje że są lśniące ( to obiecuje producent ) . Przyznam się, że kupiłam go po raz pierwszy,  nie mam pojęcia czy jest dobry, mój mąż go przetestuje :) Najbardziej podoba mi się w nim aplikator w postaci pompki i fajny delikatny zapach.
  • Duo oczyszczające Clarins - w skład duo wchodzi mleczko do demakijażu i tonik, jest to moje naste opakowanie, uwielbiam je, idealnie się sprawdzają przy moim typie cery a przy tym pięknie pachną. Mleczko radzi sobie nawet z mascarą wodoodporną, natomiast tonik oczyszcza, odświeża i wyrównuje poziom ph.Przy zakupie w promocji duo jeden produkt wychodzi nam gratis. POLECAM!
  • Szampon do włosów farbowanych Aussie ( 300ml ) - jest to moja druga buteleczka, kupiłam go pod wpływem pozytywnych opinii na YouTube i nie zawiodłam się, ładnie się pieni, jest o zapachu i z ekstraktem brzoskwiniowym , niewielka ilość wystarcza na umycie całej głowy,włosy dobrze się rozczesują zwłaszcza z zastosowaniem odżywki
  • cukrowy scrub do ciała Garnier - to już moje 6 opakowanie, jest cudowny, uwielbiam przede wszystkim za cytrynowy zapach i za to jak pięknie oczyszcza skórę, zawiera drobinki średniej wielkości które po zmyciu rewelacyjnie wygładzają ciało, bardzo przyjemny w użyciu, po wypróbowaniu innego scrubu zawsze wracam do niego i żałuję że go zdradziłam :)
  • pomadka NYC - nr.411 w kolorze Snowcone, jest to kolor pudrowego różu z minimalnymi drobinkami, bardzo ładnie wygląda na ustach, utrzymuje się dość długo jak na pomadkę z niższej półki cenowej, praktycznie bezzapachowa
  • paletka cieni MUA - nazwa paletki to Glitter Ball, wszystkie cienie są perłowe, mają standardowe odcienie do zarówno dziennego jak i wieczorowego makijażu, bardzo dobra pigmentacja,  po zastosowaniu bazy pod cienie utrzymują się cały dzień,  nie rolują się. Skusiłam się na tą paletkę po wypróbowaniu dwóch pojedynczych cieni, którymi jestem zachwycona.
  • chusteczki anty połyskowe Kleenex - to moje pierwsze opakowanie, jestem ciekawa jak sprawdzą się w podróży. Moja skóra jest raczej normalna, świecę się tylko czasami w strefie T, natomiast mój mąż ma skórę bardzo tłustą i to głównie z myślą o nim je kupiłam - dam Wam znać jeśli się okażą godne polecenia
  • próbka podkładu Estee Lauder Double Wear - jestem w kolorze Canvas, słyszałam o tym podkładzie same pozytywy i jest on definitywnie na mojej wish list :) Użyłam go dopiero dwa razy, nałożyłam koło południa i zmyłam po północy ( między czasie byłam na imprezie urodzinowej ) i podkład trzymał się jak należy. Ma dość wodnistą konsystencje, dobrze się rozprowadza, nie pozostawia smug, jest wydajny, ma specyficzny zapach ale po nałożeniu w ogóle nie pachnie, ładnie stapia się ze skórą, delikatnie wyrównuje koloryt.

To tyle kochani moi :) Wprawdzie jest was dopiero garstka, ale może chcielibyście mi pomóc i polecicie  jakieś polskie kosmetyki do wypadających włosów ??? Od dwóch tygodni stosuję kurację z soku z czarnej rzepy i masła kokosowego, widzę małe efekty - dam Wam znać jak się upewnię że to działa, bo nie chcę zachwalać bubli ....  Czekam na wasze propozycje ???

xoxo
Ewka

14 komentarzy:

  1. Ja lecę do Polski w nast. poniedziałek :) Udanego wypoczynku:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A my we wtorek :) Szkoda, może byśmy miały okazję się poznać :) Również życzę miłego wypoczynku xxx

      Usuń
    2. Dzięki:) Jeśli mogę zapytać z którego lotniska lecicie? Pierwszy lot maluszka??

      Usuń
    3. Lecimy ze Stansted, już się doczekać nie możemy, maluszek dopiero teraz pozna dziadków i będzie to jego pierwszy lot - mam nadzieję dobrze go zniesie :)

      Usuń
  2. To Wy bliżej Londynu. To daleko od nas, ja latam z Newcastle:) Mój mały pierwszy raz leciał jak miał 8m-cy. Stresa miałam ze hoho, najbardziej bałam się jak zareaguje na start i lądowanie, ale ku mojemu zdziwieniu dla niego to była największa frajda. Także nic się nie martw wszystko będzie dobrze. Maluszki to wytrzymałe bestyjki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa kilka wskazówek do podręcznego weź przynajmniej 2 komplety ciuszków na zmianę. I jakąś nową zabawkę, którą zobaczy dopiero w samolocie by była atrakcja wrazie kryzysu:)

      Usuń
    2. Ooo super rada :) dziękuję ci bardzo napewno wezmę! Mój Filipek ma 5m - cy. Trochę się obawiam czy wytrzyma tyle na siedzaco,ale może się uda jak uzyskać was bez niespodzianek doleciec :)

      Usuń
    3. Będziesz mieć taki pas, którym on będzie przypięty do Twojego pasa, będziesz mogła Go spokojnie "ululać" na ręku. Mój się dwukrotnie przemoczył na spaniu, dlatego zawsze zabieram ciuszki awaryjne. Aaa byłabym zapomniała sobie tez mozesz wziąść-przynajmniej bluzkę, u mnie był maly wypadek z rozlanym soczkiem:p

      Usuń
    4. No tak z maluszkiem nigdy nic nie wiadomo :) super informacje,bede przygotowana odpowiednio, dzięki wielkie xxx

      Usuń
  3. Super kosmetyki :) też lubie te, które mają w aplikatorze pompkę ;)
    Udanego urlopu i bezpiecznego lotu :)))
    pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  4. Tez mam taki szamponik ))) Zazdroszcze paletki MUA :(

    A na wypadające wloski polecam picie herbatek z pokrzywy i skrzypu-tak od srodka ))
    Oraz maseczki Henna Treatmant Wax która jest dostępna w Uk ;)) Mi pomogla )))
    Powodzonka w kuracjach ;))
    Magda

    Obserwujemy??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się doczekać tej paletki MUA u nas nie mogłam, jakoś zawsze była niedostępna, aż do teraz :) Maseczkę na pewno zakupię i dam znać czy na mnie zadziałała :)

      Obserwujemy !!!

      Usuń