Dzisiaj kolejna seria "bocianiego kursu". W pierwszej części opowiadałam Wam o przygotowaniach na przyjście na świat maluszka, o porodzie i pobycie w szpitalu, teraz przybliżę najpotrzebniejsze rzeczy do szpitala dla maluszka i jego mamusi.
Przede wszystkim należy zacząć od tego, że nie wiemy jak długo w tym szpitalu będziemy przebywać, toteż lepiej się zabezpieczyć na ewentualność 3-5 dniowego pobytu. W UK 3 doby spędzają w szpitalu kobiety po cesarskim cięciu, ale przecież do końca nie wiemy co nas czeka.
Teczkę do szpitala radzę przygotować nawet z miesięcznym wyprzedzeniem, gdyż w razie braków zawsze mamy czas żeby coś dokupić i jeśli maluszek wcześniej się urodzi nie będziemy zaskoczone ani zestresowane, nie będziemy musiały w pośpiechu wrzucać wszystkiego co popadnie do teczki. Z własnego doświadczenia powiem, że w momencie kiedy odeszły mi wody, mimo 9cio miesięcznych przygotowań byłam przerażona i na pewno nie miałabym głowy na pakowanie się do szpitala. Sama przed porodem byłam w stresie czy czegoś nie zapomnę, czy na pewno mi wszystkiego wystarczy i tutaj z pomocą przyszła mi moja koleżanka Patrycja, dlatego ja postanowiłam pomóc wam i zrobiłam taką listę "must have" ( mam nadzieję że komuś się przyda ).
DLA MALUSZKA:
- 6 pajacyków ( body z długimi rękawami i nogawkami )
- 6 body
- czapeczka
- rękawiczki
- skarpetki
- pampersy ( polecam rozmiar 1 )
- mokre chusteczki
- maść na odparzenia ( np. Bepanthen, Sudocrem )
- pieluszka tetrowa
- bawełniany kocyk
- fotelik samochodowy
- 2 pidżamy w większym rozmiarze
- szlafrok
- bielizna
- klapki
- kosmetyki
- ręcznik
- gumka do włosów, szczotka lub grzebień
- duże podpaski
- przekąski, woda mineralna
- luźne ubranie na wyjście ze szpitala
Jeśli coś pominęłam piszcie :)
xoxo
Ewka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz