Święta, porządki, gotowanie, wypiekanie ... i już po świętach. Macie jakieś zbędne kilogramy do zrzucenia ? Ja w tym roku, przez to że karmię piersią nie mogłam sobie pozwolić na wielkie obżarstwo, ale każdej potrawy spróbowałam, tych z kapustą i grzybami również. Po kolacji wigilijnej zapobiegawczo zaparzyłam synkowi herbatkę koprową i wszystko było w porządku :) To były nasze pierwsze święta we trójkę i mimo że nie mogliśmy spędzić ich w Polsce z rodziną to i tak byliśmy szczęśliwi. Wigilię zjedliśmy zgodnie z polską tradycją 24 ( Anglicy wieczerze jedzą 25grudnia ). Cały dzień przygotowań a zjedzone w 20 minut :) jednak żadna potrawa tak nie smakuje innego dnia - na tym polega magia tych świąt. Po kolacji rozpakowaliśmy prezenty, posłuchaliśmy kolęd i tak nam reszta świąt szybko minęła ... W drugi dzień świąt w Anglii jest tzw. boxing day a z nim największe wyprzedaże, więc i ja udałam się na "wielki shopping", ale o tym w osobnym poście :)
A Wam jak minął wolny, świąteczny czas ???
xoxo
Ewka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz